Strony

piątek, 21 sierpnia 2015

Sekret Julii



Tytuł: Unravel Me
Autor: Tahereh Mafi 
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 17 lipca 2013
Ilość stron: 437
Krótko o treści: Nareszcie wiem co muszę zrobić, wreszcie jestem gotowa pomóc, wreszcie mam wrażenie, że może tym razem będę w stanie utrzymać swoją moc pod kontrolą, i muszę spróbować.
Więc cofam się chwiejnie.
Zamykam oczy.
I daję z siebie wszystko.

Julia z Adamem uciekają z kwatery Komitetu Odnowy i trafiają do Punktu Omega, przystani dla ludzi o szczególnych zdolnościach. Wreszcie są bezpieczni. Sielanka zakochanych trwa jednak krótko. Julia poznaje sekret, który może przekreślić ich wspólne marzenia o szczęściu...



Oni chcą mnie znaleźć Ja znajdę ich pierwsza  

Moje zdanie: Niedawno skończyłam czytać Sekret Julii, który jest już drugim tomem z serii Dotyk Julii i szczerze mówiąc bardzo polubiłam tę serię. Nie jest to może książka bez wad, ale jakoś tak bardzo do mnie przemawia, ma dla mnie taką ukrytą przenośnię i chyba dlatego tak do mnie trafiła. Wiem że niektórzy narzekają na te niedociągnięcia, ale ja prawie w ogóle ich nie zauważyłam.

Dla mnie książka była najciekawsza przez jakieś 200 czy 250 ostatnich stron. Tam akcja zaczęła pędzić i wszystko działo się tak szybko że nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam czytać. Sekret Julii to z całą pewnością lekka lektura, którą czyta się z przyjemnością

Nie będę pisała o tym których bohaterów lubię, a których nie, bo ten kto czytał moją recenzję pierwszego tomu już wie że bardzo, ale to bardzo polubiła Julię, ponieważ czuję z nią bliskość. Chciałabym jednak powiedzieć o pewnych przemianach bohaterów, a zwłaszcza tych głównych.

Definitywnie zmieniła się bohaterka tytułowa. Stała się silniejsza i bardziej odważna. Zaczęła używać mocy ukrytej głęboko w niej, mocy, której nie znała. Moim zdaniem było to powodem jej jakby przemiany, punktem zwrotnym w jej życiu, bo Julia nie jest już tą samą osobą co jeszcze kilka tygodni temu.

Kolejnym bohater, który się zmienił to Warner. Dla mnie to postać trochę kontrowersyjna, ponieważ nie wiem co o nim myśleć. No bo cały czas pamiętam tego Warnera z kwatery Komitetu Odnowy i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tych zmian. Niby się zmienił, ale dla mnie chyba nie do końca. Ostatnie sceny to już w ogóle odebrały mi mowy i kiedy przeczytałam ten fragment powiedział do siebie: że co! jak to! o nie! Po prostu nie mogłam w to uwierzyć.

Moim zdaniem delikatne zmiany nastąpiły również u Adama. Nowe informacje bardzo na niego wpłynęły. Bardzo go polubiłam i naprawdę mu współczuje. Zarówno informacji zdobytych w Punkcie Omega, jak i zdobytych podczas spotkania z Andersonem. Od dzieciństwa miał chłopak ciężko i jeszcze teraz w jego życiu pojawiają się takie nowiny.

 Tak więc polecam Wam tę książkę. Czy są tam jakieś wady czy ich nie ma Sekret Julii na pewno jest wart przeczytania. Ta cześć czytelników, która jeszcze nie zabrała się za tę pozycję niech teraz to zrobi, a Ci którzy już czytali niech napiszą w komentarzach co sądzą o dziele Tahereh Mafi!!! Pozdrawiam
  
Kinga
Recenzja Tom I
Recenzja Tom III



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz