Przemyślenia

 

Witajcie serdecznie!!! Ten post miał być urodzinowy, ale jakoś nie mam weny twórczej. Mam doła, są wakacje, a pogoda za oknem jest straszna. Wieje wiatr, jest chłodno i ponuro. Brakuje chyba tylko deszczu i burzy.
Urodziny mam jutro, ale chciałam przygotować się wcześniej z postem, żeby się tym nie martwić w dniu urodzin. Niestety chyba nici z tego. Jutro skończę 18 lat, nie wiem jakoś nie czuje się na tyle i to chyba nawet dobrze, bo strasznie się boję tej dorosłości. Boję się tego co będzie w przyszłości, nie chcę myśleć o studiach i samodzielności. Boję się że nie dam rady, ale mówi się trudno i idzie się dalej, bo chyba każdy przechodzi przez taki okres w życiu.
Ostatnio szukam sensu życia i tego co daje mi radość. W wakacje wyjeżdżam w góry i mam nadzieję że znajdę chwilę na zastanowienie się. Lubię jeździć w góry, czuję się tam wolna i mogę schować się przed cały światem, odpocząć, uciec przed tymi wszystkimi decyzjami.
Innym źródłem mojego szczęścia jest ten blog i książki. Wcześniej tylko czytałam recenzje u innych i ostatnio miałam ochotę zrobić coś własnego, coś czym mogłabym się zajmować przez dłuższy czas. Książki to już zupełnie inna historia, ponieważ kiedyś nie lubiłam czytać może dlatego, że nie lubię, jak ktoś mi narzuca co mam czytać, ale była taka książka dzięki, której się przełamałam. I od tamtej pory sporo nadrabiam, ale przy książkach znajduje radość, mogę się odprężyć. Nie wiem chyba musiałam dorosnąć do książek.
Natomiast fotografia daje mi spokój. Kupiłam sobie lustrzankę na urodziny i fotografowanie jest zupełnie inną formą spędzania czasu. Mogę się ruszyć, wyjść na dwór i spędzić jakoś pożytecznie ten czas. 
Mam nadzieję że na jutro dam radę z postem i przepraszam, że dziś takie przemyślenia, ale Wy chyba też macie takie smutne dni. Piszcie jak tam u Was? Jak spędzacie czas? 
Pozdrawiam

Kinga ;)