Strony

środa, 3 czerwca 2015

Ostatnia piosenka

Dzisiaj mam dla Was recenzje książki, która idealnie pasuje do tej przepięknej słonecznej pogody za oknem. Słońce, ciepło i zbliżające się wakacje... I oto jest książka "Ostatnia piosenka" Nicholasa Sparksa, która idealnie pasuje do tego jakże wakacyjnego klimatu :)

Zapraszam!!!

Tytuł: Ostatnia piosenka
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 5 maja 2010
Ilość stron: 448
Moja ocena: 9/10
Krótko o treści: Życie siedemnastoletniej Ronnie Miller wywróciło się do góry nogami, gdy jej ojciec postanowił porzucić karierę i wyjechać do niewielkiego miasteczka w Północnej Karolinie. Jego ucieczka oznaczała koniec małżeństwa Millerów.
   Trzy lata później Ronnie dalej nie chce mieć nic wspólnego z ojcem i nie utrzymuje z nim kontaktu. Nieoczekiwanie matka wysyła dziewczynę i jej młodszego brata, Jonaha, by spędzili wakacje w Wilmington. Dla Ronnie to ciężka próba – przyzwyczajona do Nowego Jorku, zakochana w jego nocnym życiu i modnych klubach, musi zmierzyć się nie tylko z niechęcią do wiodącego spokojne życie pianisty i zaangażowanego w budowę miejscowego kościoła ojca, ale również z senną atmosferą nadmorskiej mieściny. Wszystko wskazuje na to, że to będzie najgorsze lato w jej życiu…

Moje zdanie: Po tę książkę sięgnęłam zupełnie przypadkowo. Nie była to książka z tych, którą ktoś mi polecił, ani z tych o której bym coś słyszała. Po prostu znalazłam ją na półkach w bibliotece i tak jakoś spodobała mi się okładka (a jak wiadomo jestem wzrokowcem) i postanowiłam wypożyczyć. Do dziś jest to jedna z moich ulubionych pozycji, którą lubię sobie poczytać w wakacyjne dni.

Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Ronnie, która bardzo mocno przeżyła rozstanie rodziców. Nawet po trzech latach nie umie wybaczyć ojcu i rezygnuje z dziecięcych marzeń. Jednak sytuacja zmienia się latem. Ronnie razem z młodszym bratem będą musieli spędzić u ojca całe wakacje. Młoda buntowniczka przyzwyczajona do nowojorskiego życia będzie musiała się zmienić, a raczej to co wokół niej się dzieje, zmieni ją... Choroba, nowi znajomi, chłopak, ciężkie rozstanie, trudne decyzje, a nawet żółwie, które pomagają jej przetrwać wakacje. Wszystko to wpływa na jej nowe życie. Czy będzie potrafiła wybaczyć ojcu? Czy znajdą wspólną więź ojca i córki? Czy połączy ich muzyka i ostatnia piosenka?

"Ostatnia piosenka" to książka o życiu. Pomimo że  przedstawiona została wakacyjna miłość, to nie jest to banalne. Znajdują się dodatkowe wątki, które urozmaicają historię. Pokazuje jak trudne może być podjęcie decyzji, ale jednocześnie autor dał nam radę jak je rozwiązać.

Powieść Nicholasa Sparksa jest wciągająca i pełna wrażeń. Czytając nie mogłam się oderwać i chciałam poznawać dalsze losy bohaterki. Warto obejrzeć też film na podstawie książki "Ostatnia piosenka". Film pomaga nam wszystko urzeczywistnić, zobaczyć bohaterów i tło wydarzeń. Muszę się przyznać, że podczas czytania jak i oglądania zakręciła mi się łezka w oku. Powieść była wzruszająca, czasami śmieszna, poważna, ale też niesamowicie ciekawa.

Polecam wszystkim tym, którzy chcą choć na chwilę zatrzymać się i zastanowić nad swoim życiem. Polecam także tym, którzy chcą oderwać się od codzienności i spędzić miłe chwile z naszą bohaterką i przeżyć jej historię.

Kinga ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz